Marks był szachistą. Wilhelm Liebknecht wspominał: "Pewnego dnia Marks ogłosił triumfalnie, że wynalazł nowy ruch, dzięki któremu pokona każdego. Przyjęliśmy wyzwanie. I rzeczywiście – zwyciężył nas wszystkich po kolei. Stopniowo jednak zorientowaliśmy się, jak z porażki uczynić zwycięstwo, i udało mi się dać Marksowi szacha. Było już bardzo późno, zażądał więc rewanżu następnego dnia u niego w domu".
Francis Wheen w biografii Marksa pisał, że Marks miał spędzić całą noc na przygotowaniach: "I znów na początku się wydawało, że wynalazek działa, a Marks już uczcił swoje zwycięstwo, żądając napojów i kanapek. Potem jednak pojedynek rozpoczął się na serio". Grali do północy, a pod koniec meczu Liebknecht pokonał Marksa 2x z rzędu. Żona Marksa miała przekazać prośbę do Liebknechta, by więcej z nim nie grał, bo "kiedy przegrywa, jest nie do zniesienia".
Liebknecht opisując szachowy temperament Marksa pisał: "próbował zastąpić braki wiedzy zapałem, gwałtownością ataku i zaskoczeniem". Miał trochę racji, ale też Marks skopałby w szachy tyłek większości amatorskich szachistów także współcześnie. Niestety jedyna jego gra, jaka się zachowała to partia białymi z 1867 roku przeciwko niejakiemu Meyerowi. Wklepałem ruchy do Lichess.
Stockfish twierdzi, że Marks zagrał na poziomie dzisiejszych mistrzów szachowych, a zachowana partia przez pierwsze 6 ruchów jest identyczna z grą z 2010 roku dwóch współczesnych arcymistrzów, w tym tegorocznego mistrza świata w szachach szybkich Hikaru Nakamury.
Marks zaskakuje już w drugim ruchu, grając gambit królewski, z którym nie zetknąłem się ani razu w moim życiu (zacząłem grać w czasie lockdownu i zawsze gram obronę skandynawską przeciwko 1.e4).
Na tym nie koniec, Marks oprócz piona poświęca też skoczka w otwarciu, które nazywa się gambitem Muzio. Komputery nie lubią tego otwarcia i przebieg gry Marksa z Meyerem wydaje się potwierdzać ich ewaluację.
Ale w 11. ruchu Meyer robi błąd, pasywnie ukrywając królową za pionem, zamiast dać szacha na d4. Marks atakuje, ale też połowicznie
i po c3 w 13. ruchu jest w opałach.
Następne kilka posunięć Marks i Meyer grają bardzo precyzyjnie, aż w ruchu 18. Meyer, znów stawia królową na niewłaściwym polu i pozwala białym zrównoważyć pozycję. Oba króle są teraz odkryte, a obie strony mają dobre opcje ataku.
W 22. ruchu Marks tworzy łańcuch pionów, poprawiając swoją pozycję. Meyer wydaje się nie mieć pomysłu na dalszą grę i rusza pionem na a4. Fatalny błąd! Marks wskakuje skoczkiem na e6 atakując jednocześnie króla i wieżę.
Meyer musi wziąć skoczka, ale wymiana jest dla białych niekorzystna. Jak to bywa w szachach, najczęściej o wyniku partii decyduje dopiero drugi lub trzeci błąd.
Meyer pozwala Marksowi ustawić białopolowego końca i królową na jednej przekątnej i czarne poddają grę.
Końcowa pozycja daje białym łatwą grę do zwycięstwa. Dokończyłem partię Marksa i Meyera przy użyciu silnika szachowego Stockfish. Liczyłem, że uda się w pozycji znaleźć coś w rodzaju “mat w 36 ruchach”, ale nie znalazłem i w sumie cała partia nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ale lubię szachy. I filozofię Marksa.
Zapis gry Marks vs Meyer (1867)
1. e2-e4 e7-e5
2. f2-f4 e5-f4
3. g1-f3 g7-g5
4. f1-c4 g5-g4
5. 0-0 g4-f3
6. d1-f3 d8-f6
7. e4-e5 f6-e5
8. d2-d3 f8-h6
9. b1-c3 g8-h6
10. c1-d2 b8-c6
11. a1-e1 e5-f5
12. c3-d5 e8-d8
13. d2-c3 h8-g8
14. c3-f6 h6-g5
15. f6-g5 f5-g5
16. d5-f4 c6-e5
17. f3-e4 d7-d5
18. h2-h4 g5-g4
19. c4-f7 g8-f8
20. f7-h5 g4-g7
21. d3-d4 e5-c6
22. c2-c3 a7-a5
23. f4-e6 c8-e6
24. f1-f8 g7-f8
25. e4-e6 a8-a6
26. e1-f1 f8-g7
27. h5-g4 c6-b8
28. f1-f7 Czarne poddają grę.